Jakie masz mniemanie o sobie?

Drogi Czytelniku
Analizuję napływające do mnie pytania o talenty. Obawiam się, że nie wszystkie do mnie dotarły z powodu awarii laptopa. Jestem umówiony z informatykiem, aby sprawdził, co się jeszcze da z twardego dysku odczytać. Dla pewności lepiej zapytaj jeszcze raz.

Niemniej już teraz nasuwa się jedna generalna refleksja. Znaczna część pytających zupełnie się sobą nie zachwyca. Można odnieść wrażenie, że niektóre osoby obwiniają się za to, że żyją.

Wiesz, poruszam ten drażliwy temat, bo jestem pewien, że to bardzo niewłaściwe postępowanie. Wierzę, że każdy z nas na swój sposób jest utalentowany. A zatem to nasze wewnętrzne przekonanie o sobie blokuje nas przed pozytywną oceną.

Skoro żyjesz tu i teraz na tym świecie, to przecież masz do spełnienia jakąś misję. Właśnie w tym celu zostałeś wyposażony w specyficzne dla Ciebie talenty. Przecież nie zaprzeczysz, że do realizacji Twojego zadania zostałeś wyposażony przez Boga lub Naturę (w zależności od wyznawanego światopoglądu) w odpowiednie „narzędzia”.

Kto zatem ma Cię wysoko cenić, jeśli Ty sam wystawiasz sobie negatywną ocenę? Czy doprawdy masz powody, aby to czynić? Czy nie zauważasz, że w ten sposób działasz przeciwko sobie?

Możesz być wybitnym znawcą jakiegoś tematu i mieć rozległą wiedzę. Co z tego, jeśli będziesz torpedował siebie. Może okazać się, że ktoś, kto Ci nie sięga do pięt i święci kolejne triumfy.

Ty zaś w tym czasie zamiast rozgryzać kurs Zarabiaj na Wiedzy, przeżywasz kolejną gorycz porażki. Okazuje się, że Twoja wspaniała wiedza jest nic nie warta, bo nie przynosi Ci korzyści.

Jak to możesz zmienić? Bo przecież przy takim nastawieniu nie osiągniesz sukcesu!

Przede wszystkim zacznij inaczej patrzeć na swoje życie. Codziennie wieczorem lub częściej – w ciągu dnia – przeanalizuj, co dobrego zdziałałeś. Niech stanie się Twoim nawykiem doszukiwać się wyłącznie pozytywnych cech Twojej aktywności. Jeśli należysz jak ja do Pokolenia 50+, masz prawo mieć początki sklerozy, więc dla większej pewności zapisuj w tajnym notesie swoje obserwacje o sobie.

Zapomnij o tym, że zrobiłeś coś nie tak. To było po prostu zdobycie kolejnego doświadczenia. Naucz się dostrzegać wyłącznie pozytywne strony swojego życia. Zobaczysz, że już po kilku tygodniach zaczniesz inaczej patrzeć na świat.

Pytasz, po co masz to robić. No cóż, jeśli chcesz osiągnąć w życiu sukces – a mniemam, że tak jest – musisz się zmienić. Przecież tylko od Ciebie zależy, co zdziałasz na tym świecie. Skoro zaś masz zastrzeżenia do dotychczasowych efektów swojego życia, więc nie możesz nadal funkcjonować tak samo. Inny rezultat wymaga innego sposobu działnia.

Czy chcesz tego, czy nie, to Ty ponosisz całą odpowiedzialność za swoje życie.

Wiem, że często o brak własnych sukcesów winisz wszystkich, tylko nie siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że obiektywna prawda jest inna. To Ty coś robisz źle!

Na szczęście chcesz coś w swoim życiu zmienić. To znakomita dla Ciebie wiadomość. Masz bowiem w tej chwili przewagę. Ty już w ten sposób zacząłeś wychodzić ze swojego “pancerza”. Inni tkwią w nim nadal.

Tak na koniec, powiedz mi, co Ci najbardziej przeszkadza w zmianie mniemania o sobie. Czy to możliwe, abyś nie uwierzył w siebie?

Pozdrawiam optymistycznie
Jerzy
www.poznajswojetalenty.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *