Za darmo

Drogi Czytelniku,
może miałeś w swoim ręku książkę Chrisa Andersona pod dość frapującym – z punktu widzenia biznesowego – tytułem Za darmo? Zapoznałem się z nią jakieś cztery lata temu, a więc wkrótce po jej polskim wydaniu w 2011 r.

okladka-za-darmo-1Wtedy było mi trudno pogodzić się z tą tezą. Jak zapewne wiesz, każdy z nas odczuwa o wiele bardziej stratę czegoś teraz niż zyskanie nawet dużo więcej, lecz w przyszłości. Z tego powodu tyle różnych okazji mija nam koło nosa. Bojąc się, że stracimy to, co już mamy, odrzucamy odruchowo, bez zastanowienia nadarzającą się szansę na coś nowego w naszym życiu.

Nie oceniam, czy to dobrze, czy też źle. Zauważam tylko, że tak właśnie jest. Co więcej, też podlegam tego typu emocjom. Z tego powodu wiele okazji zaprzepaściłem bezpowrotnie.

Mimo to zdecydowałem sprawdzić, jak to jest w praktyce z tym za darmo. Takim poligonem doświadczalnym były spotkania z Czytelnikami mojej książki Przywilej wyboru. Było wiele przypadków, gdy przyjeżdżałem do biblioteki lub szkoły bez gratyfikacji finansowych, bo dana placówka była mocno „pod kreską”. Jak to w kulturze i edukacji bywa.

Owszem „znafcy” wyśmiewali się z takiego podejścia do biznesu. Niemniej jednak było wiele instytucji, które mi zapłaciły na przyjazd. Zawsze też okazywało się, że ktoś chciał mieć moją książkę na własność z autografem, więc bilans się domykał.

I oto doszedłem do kolejnego poziomu za darmo. Zdecydowałem się opublikować w Internecie elektroniczną, darmową wersję książki Przywilej wyboru w postaci pliku pdf. Do tej pory na mojej firmowej witrynie były dostępne jej fragmenty, w tym dwa pierwsze rozdziały. Teraz możesz mieć całość, czyli 416 stron.

Do tej decyzji dojrzewałem przez ostatnie tygodnie, gdy ponownie w tym roku zajrzałem do książki Za darmo. Znowu borykałem się z emocjami. A nuż książka trafi np. na portal chomikuj.pl i ktoś będzie czerpał nienależne korzyści.

Z drugiej strony, mam wiele sygnałów, jak moja książka korzystnie wpłynęła na życie wiele osób. Z pewnością pomoże ona również dalszym Czytelnikom. Dlaczego nie mielibyśmy wspólnie zwiększyć szybkości rozprzestrzenienia się informacji o niej? Ufam, że znajdą się też tacy, którzy przy okazji kupią papierową wersję książki komuś na prezent lub dla siebie, żeby zaznaczyć sobie ważne kwestie.

Nie ukrywam, że tym przypadku liczę na Ciebie. Może już przeczytałeś książkę Przywilej wyboru? A może dopiero przed Tobą ta lektura? Możesz iść po nią do księgarni, biblioteki lub otrzymać książkę w postaci pliku pdf. Jeśli uznasz, że jej treść jest wartościowa, skieruj swoich znajomych, przyjaciół lub bliskich na formularz znajdujący się w zakładce „Darmowy PDF„. Niech oni też skorzystają.

Proszę, pomóż mi dotrzeć do nowych rzesz Czytelników.

Dziś pozdrawiam darmowo,
Jerzy
www.poznajswojetalenty.pl
www.jekos.pl