Seniorem być

Drogi Czytelniku,
na zaproszenie pani dyrektor Bożeny Świątek-Mazur z Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Polesie wziąłem udział w środę 26.08.2015 r. w spotkaniu z seniorami. Tego dnia zainaugurował swoją działalność Klub Seniora w filii nr 5 tej biblioteki.

Opowiedziałem zgromadzonym słuchaczom swoje przemyślenia, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć działać zgodnie ze swoimi zainteresowaniami lub powołaniem. Mamy wystarczające talenty, które pozwalają osiągnąć wszystko, co sobie tylko zamarzymy. Dlatego musimy mieć jasno sprecyzowany cel, do którego dążymy. Wtedy nam o wiele łatwiej odrzucić pokusy, które nas od niego oddalają. Oczywiście w swoich wypowiedziach odnosiłem się do książki Przywilej wyboru.

Uważam, że to, jakimi będziemy seniorami, zależy całkowicie od nas. Owszem, możemy oczekiwać, że ze względu na zasługi długoletniej pracy dla kraju otrzymamy wreszcie należną gratyfikację, a nie tylko coraz wyższe koszty życia. Tyle tylko, że nikt się nie rwie do tego, aby to spełnić. 

Łódź-3 KK-1Moim zdaniem o wiele bardziej rozsądnie jest przyjąć, że nikt nam nie ułoży na starość życia tak dobrze, jak możemy zrobić to sami w powiązaniu z instytucjami , które chcą służyć pomocą. Zacznijmy cenić nasze doświadczenie i umiejętności. One są bardzo potrzebne nam i młodemu pokoleniu, które też się kiedyś zestarzeje.

Dlatego dla mnie najciekawszą częścią spotkania były rozmowy z dwojgiem pasjonatów: panią Kazimierą Kowalską i panem Zbigniewem Ratajewskim.

Pani Kazimiera jako technik budowlany spędziła całe życie zawodowe przy desce kreślarskiej. Dzięki temu ma teraz wspaniale wyrobioną rękę do malowania obrazów, w tym wymagających niezwykłej precyzji np. kwiatów w wazonach.

Łódź-1 ZR-1Swojej pasji oddaje się już od kilkunastu lat. Dzięki temu zachowuje radość życia i odczuwa zadowolenie z tego, co robi. Tryska pogodą ducha.

Pan Zbigniew był zawodowym strażakiem. Jednocześnie już od piątego roku życia fascynował się szczególną dziedziną mechaniki precyzyjnej, a mianowicie mechanicznymi zegarkami.

Teraz wreszcie w pełni rozwija swoją kolekcję. Ma nieprawdopodobnie szeroką wiedzę o historii zegarów, sposobach ich produkcji i zastosowań. Na dodatek umie o tych wszystkich sprawach wspaniale opowiadać.

Zupełnie inną tematykę poruszał pan Tomek (niestety, nie zapamiętałem nazwiska). On z kolei zaangażował się w pomoc osobom niesprawnym intelektualnie.

Cieszę się, że powstało w bibliotece miejsce, gdzie gromadzą się osoby, które nie chcą być bierne, lecz czują potrzebę zrobienia jeszcze czegoś ważnego w swoim życiu.

Pozdrawiam seniorów młodych duchem,
Jerzy
www.poznajswojetalenty.pl
www.jekos.pl